Aktualności

Wydarzyło się na linii Chełm-Włodawa dnia...

Aktualności są "względnie bieżące", ponieważ nie mieszkamy przy linii włodawskiej, więc różne niusy mogą docierać do nas z opóźnieniem. Albo nie docierać wcale. Zwłaszcza gdy nie wpadły w otchłań Intenetu. Aktualności zaczynamy prowadzić od momentu ogłoszenia uruchomienia weekendowego ruchu pasażerskiego. Dobry charakterystyczny moment.


Rok 2012

2 października

Końcowy wrześniowy weekend minął pod znakiem ostatniego spotkania z szynobusem. Za tydzień, gdy kończą się włodawskie kursy, mam już inne plany. Zatem kolejna i zarazem finalna porcja szynobusowych zdjęć do obejrzenia w Fotorelacji 6, z dni 29-30 IX 2012 r. Przez cały weekend jeździł SA107-002, był punktualny. Frekwencja za szybami widoczna, mniej więcej 40 - 100 % plus rowery, w zależności od kursu.


24 września

Weekendowe kursy szynobusu powoli mają się ku końcowi. Za dwa tygodnie pociąg pojedzie ostatni raz. A tymczasem następna garść zdjęć z niedzielnego wyjazdu, Fotorelacja 5, z dnia 23 IX 2012 r. Cały dzień jeździł SA107-002, był punktualny, a za szybami było widać, że pasażerowie są w środku.


18 września

Przy niedzieli odbyło się następne całodzienne spotkanie z linią włodawską. Tym razem w okolicach jej środka, od Rudy Opalin do Uhruska. Pogoda sprzyjała, powstało trochę zdjęć, do obejrzenia na osobnej podstronce Fotorelacja 4, z dnia 16 IX 2012 r. Rano jechał główny szynobus, czyli SA107-002. Po powrocie w Chełmie objawiły się usterki, więc na popołudniowy kurs podesłano z Lublina szynobus SA103-007. Kolejna nowość, pojazd tej serii jeszcze nie gościł na włodawskim torze. Frekwencja w obu kursach zbliżona, wahająca się w okolicach 50% miejsc siedzących SA107.


12 września

Dokładniejsze zagłębienie się w znaleziska odsłonięte przez wodę na wyspie w miejscu filara nurtowego mostu na Bugu pozwala wysunąć odważną teorię, że mogą to być pozostałości dawnych żelaznych przęseł. Pokręcony "X" mógł być na przykład elementem stężenia poprzecznego, a dwie śruby, leżące po lewej stronie, mogły na przykład łączyć łożysko z przęsłem. Tak to wygląda na oryginalnym przęśle mostu na Wieprzu na linii Łuków-Lublin.




9 września

Drugi dzień weekendu to przejażdżka popołudniowym kursem do Włodawy i z powrotem. W porównaniu do poprzedniej z sierpnia, było kilka różnic. Fakty:

  • PKS Wschód oddział we Włodawie uruchomił skomunikowane z szynobusem kursy swojego busika Włodawa - Orchówek stacja kolejowa. Czyli można jak za dawnych lat dostać się z/do Włodawy zasadniczej.
  • Kasa w Chełmie sprzedaje bilety do Włodawy. Kupiłem, czym przyczyniłem się do ulżenia kierownikowi pociągu. Pasażerowie w szynobusie ruszającym z Chełma również mieli z kasy. Czyli dobrze.
  • Frekwencja taka sobie, widać, że już po sezonie. Z Chełma wyjechało 12 osób, połowa o wyglądzie turystycznym. Na dalszej trasie tam i z powrotem zapełnienie szynobusu wahało się w okolicach połowy miejsc siedzących, przez pewien czas jechały też cztery rowery.
  • Jazda punktualna, w szynobusie czysto, pasażerowie zadowoleni.
  • Jechał drugi, a właściwie pierwszy lubelski egzemplarz serii SA107. Zauważalna różnica to brak kącika fizjologiczno-sanitarnego. Jest to zgodne z przepisami, ponieważ na tak krótkiej trasie pociąg nie musi mieć WC.
  • Wyświetlacz relacyjny w szynobusie nie działał. Nie działały także pragotrony w Chełmie i tablica odjazdów/przyjazdów. to ostatnie akurat to zdaje się bieżąca awaria, ponieważ na tablicy nad kasą była sieczka i rozlegało się z niej ciągłe terkotanie.
  • Temat drzew w skrajni był zauważalnie kontynuowany, szurnięcia były incydentalnymi przypadkami. Ale kilka zdarzyło się. Z punktu widzenia pasażera jest git.

Kilka zdjęć na osobnej podstronce Fotorelacja 3, z dnia 9 IX 2012 r.


8 września

Kolejny weekend kursowania szynobusu i zmotoryzowana wyprawa w okolice Włodawy. Tym razem jej celem, oprócz zapoznania się z widokiem "pociągu" na szlaku, była eksploracja krańca UE, czyli miejsca przebywania kolejowego mostu na Bugu. Obecnie stan wody w rzekach jest niski, więc liczyłem na ciekawe rzeczy, których zwykle nie widać, a które teraz opadła woda mogła odsłonić. Nie zawiodłem się. Garść zdjęć w Fotorelacji 2, z dnia 8 IX 2012 r. Frekwencja w szynobusie była tajemniczą sprawą, ponieważ gdy mijał mnie byłem zajęty obsługą aparatu. Ale twarze za oknami były. No.


2 września

Korzystając z kończącego się lata i wolnego czasu, dziś po południu wpadłem w okolice linii. Szynobus jechał, był punktualny. Na temat frekwencji wiele nie powiem, ponieważ w momencie przejazdu byłem zajęty obsługą aparatu. Powiem tylko, że twarze za szybami były. Kilka zdjęć i dwa filmiki na osobnej podstronce Fotorelacja 1, z dnia 2 IX 2012 r.


27 sierpnia

Jak podają forumowicze z infokolej.pl (tellchar, _kamil_) kolejne weekendowe kursy miały dobrą i bardzo dobrą frekwencję. W niedzielę rano w drodze powrotnej zdarzyło się opóźnienie. Pogoda była taka sobie, czyżby znowu przytrafiło się rolowanie?.


19 sierpnia

Drugi weekend kursowania szynobusu zdaje się wyglądać podobnie do inauguracyjnego kursu. Na forum InfoKolej użytkowanik tellchar podaje, że w sobotę po południu zapełnienie około 90%, zaś Ramirez podaje, że niedzielny popołudniowy pociąg do Włodawy miał zapełnienie bliskie 100%.


13 sierpnia

Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w komentarzu do planów względem nowego rozkładu jazdy pociągów pasażerskich, który zacznie obowiązywać od grudnia, powiedziała, że nie przewidują ruchu pasażerskiego na linii Chełm - Włodawa.






12 sierpnia

Wybraliśmy się do Chełma na przejażdżkę popołudniowym kursem do Włodawy i z powrotem. Event popsuła pogoda, ponieważ przez większą część popołudnia padało, a miejscami lało. Wrażenia zasadniczo na plus. Fakty:

  • Frekwencja zaskakująca i to mimo deszczu w obie strony - szynobus pełny, miejsca stojące wykorzystywane. Zapełnienie wahało się od 80 do 120% plus kilka rowerów. I nie byli to ciągle ci sami ludzie.
  • Cena w miarę, ciut wyższa od lokalnych busów. Mogłaby być ciut niższa, wtedy byłby konkretny argument na +. Przynajemy, że dla nas akurat cena miała drugorzędne znaczenie, ponieważ korzystamy z ulg pracowniczych, więc płaciliśmy mniej.
  • Spóźnienie w obie strony po około 20 minut na stacjach końcowych. Powód taborowo-torowy. Szynobus jest lekki i ma napęd na jedną oś, a tor cokolwiek zarośnięty i z korozyjnym nalotem na główce szyn. W deszczu daje to rdzawo-roślinną breję na której szynobus ślizgał się, miał problemy z ruszeniem, rozpędzaniem i utrzymaniem rozkładowej.
  • Ludzie ogólnie zadowoleni z tematu. Zwłaszcza ci, na których na powrocie poczekał osobowy do Dęblina.
  • Linia przygotowana stosownie do ruchu - nowe tablice, rozkłady wiszą, dżungle na peronach opanowane. Na szlaku widać efekty walki ze skrajnią, ale temat warto jeszcze kontynuować. Dżungla nadal miejscami szura po wagonie, wczoraj poległo lusterko. Dziś szynobus jeździł prewencyjnie ze złożonymi.
  • W szynobusie czysto, wucet działa, woda jest, mydło oraz ręczniki są. Nic nie zapchane i nie wydziela aromatów. Kakaowa otchłań prawidłowo zasysa zawartość tronu.
  • W Chełmie w kasie na dworcu nie można kupić biletów do Włodawy, tylko w pociągu. Zapewne to głębsza intryga, ale konduktor przynajmniej jadąc w kierunku Włodawy miałby trochę mniej pracy. Bo cały czas chodził i dilował bilety. Z punktu widzenia pasażera to w sumie obojętne. Bilety sprzedano nam tam i z powrotem. W szynobusie może zdarzyć się tylko problem z wydaniem reszty, czego doświadczył nasz kolega, który za bilet warty 1,50 zł chciał zapłacić banknotem 50 zł. Znalazł sobie na wagonie bank do wymiany pieniędzy :) Pożyczyliśmy mu tą szaloną kwotę, bo konduktor złowrogo spojrzał na ziomala ze spółki :)

Ogólnie całość na ocenę db. Obniżenie za spóźnienie i cenę ciut wyższą od busów. Biorąc pod uwagę, że to w sumie kursy okazjonalne, może mieć to mniejsze znaczenie. Byle cena nie była tragicznie wyższa od konkurencji.


11 sierpnia

Rano nadejszła wiekopomna chwila. Po dziesięciu latach przerwy z Chełma do Włodawy ruszył planowy pociąg pasażerski w postaci szynobusu serii SA107 i przewoźnika Przewozy Regionalne. Pociągi będą jeździć zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami po dwa razy w soboty i niedziele do 7 października. Pierwsze kursy wyglądają obiecująco. Szynobus jest zapełniony. Relacje znajdziecie w artykułach w linkach.


6 sierpnia

W rozkładzie jazdy spółki Przewozy Regionalne wprowadzono korektę nanoszącą między innymi weekendowe szynobusy do Włodawy. Ten dzień przyjmujemy więc za formalną datę podjęcia decyzji o uruchomieniu komunikacji weekendowej.


powrót