Wybrałem się na przejażdżkę popołudniowym kursem do Włodawy i z powrotem.
Kliknięcie na miniaturki zdjęć powiększy je.
|
|
Przed wejściem do chełmskiego dworca wisi tablica z 1968 r., upamiętniająca kolejarzy, którzy zginęli w czasie II wojny.
|
Ówczesnemu godłu doklejono dziś koronę. I to krzywo. Takie praktyki uważam za złe kung-fu. Tablica winna trwać w oryginalnym stanie.
|
|
W poczekalni za szybą stacyjny rozkład odjazdów i przyjazdów. Pociągi do Włodawy są. Tylko mają wpisany do odjazdów i przyjazdów peron 3, a szynobus korzysta z peronu 1. Mylące.
|
Peron 1 i SA107-001 do Włodawy.
|
|
Odjazd - na pokładzie dziesięciu pasażerów plus dwoje dzieci.
|
Jedyny na linii przejazd z sygnalizacją, na drodze krajowej nr 12 do Dorohuska.
|
|
Cementownia Chełm na horyzoncie.
|
A potem przyroda do samej Włodawy.
|
|
Stacja handlowa i przystanek osobowy Uhrusk. Wysiądzie dwoje pasażerów, wsiądzie ośmioro i trzy rowery.
|
Do końca trasy utrzyma się zapełnienie około 50 %.
|
|
Lokalni "Hells Angels" :)
|
Lasy, lasy, lasy.
|
|
Włodawa Główna Osobowa.
|
Zjawiła się młoda para chcąc zrobić sobie zdjęcie z szynobusem.
|
|
Turyści ruszają na eksplorację okolic.
|
Szynobus zaś czeka na godzinę odjazdu.
|
|
Ekologiczna szyna domem dla żuczka.
|
Zjawia się bus PKS Wschód, skomunikowany z szynobusem.
|
|
Dworzec centralny od strony podjazdu.
|
Nad wejściem do poczekalni.
|
|
I w jej wnętrzu.
|
Zapomniana tablica w oknie.
|
|
Żelieznodarożnyj tualiet.
|
Czekając na odjazd.
|
|
Włodawa.
|
Włodawa.
|
|
Odjazd, zapełnienie na całej trasie podobne, około 50%.
|
W Chełmie zjawiamy się o czasie.
|
|