Fotorelacja 4, z dnia 16 IX 2012 r.

W sumie w środku linii

Celem wyprawy był odcinek od Rudy Opalin do Uhruska. Są na nim dwa efektowne miejsca do zrobienia zdjęć, most na Uherce oraz wzgórza przed Uhruskiem. Nie są to rzecz jasna jedyne godne uwagi miejsca, ale w tym dniu było na nie szczególne ciśnienie.

Kliknięcie na miniaturki zdjęć powiększy je.



Jadąc do Rudy Opalin przejeżdża się przez Sawin. Stoi tam jako pomnik czołg T-34, typ znany szerokim kręgom jako "Rudy" z serialu o Czterech Pancernych.


Czołg upamiętnia czas II wojny i szlak bojowy 1 Drezdeńskiego Korpusu Pancernego. Żołnierzem tego korpusu był mój Dziadek i będąc nieletnim byłem z Nim pod tym czołgiem, więc sprawa jest mi osobiście bliska.



Zbliżając się do Rudy, wkracza się na obszar Chełmskiego Parku Krajobrazowego.


"Szlak żeglowny" na rzece Uherce.



A oto i most kolejowy. Trzyma się w miarę nieźle.


Interesujące rozwiązanie odbojnic w torze na moście.




Czasu na oględziny nie było zbyt wiele, na horyzoncie pojawia się szynobus jadący do Włodawy.


SA107-002 na moście.



Ruda Opalin, wagony na torze 3 pod załadunkiem drewna.

Przy placu sympatyczny drewniany urząd składnicy.




Jak widać.


Nieczynna huta szkła tuż przy stacji.



Tablica na portierni, "HST" oznaczało Huta Szkła Technicznego.


Opuszczone budynki produkcyjne zakładu.



Zachowana tablica z nazwą stacji przy torze 2.


Od strony Uhruska na słupach latarń wiszą jeszcze dawne emaliowane oprawy na żarówki.



Przejście łubkami "krępowanymi" z szyn S49 w torze głównym i 3 na szyny S42, z których jest zrobiony rozjazd 4. Szyny różnią się wysokością główek, S49 ma wyższą.


Widok z przejazdu za stacją na łuk i most w oddali.



Między Rudą Opalin a mostem na Uherce jest jeszcze jeden most, nad małym ciekiem wodnym. Most ze stosunkowo niedawno odnowionym przęsłem.


Przyczółki wykonane oryginalnie z kamiennych ciosów o sporych rozmiarach. Pod przęsłem względnie współczesne betonowe podwyższenie.



Przęsło nie zdążyło się jeszcze zestarzeć. Korozji niewiele, żółta farba trzyma, mostownice zdrowizna i żywiczne.


Finałem wizyty na tym moście niech będzie przejazd po nim wracającego z Włodawy szynobusu.



Antyczny przystanek PKS przy jednym z przejazdów za Rudą Opalin.


Uhrusk wita godną podziwu twórczością ludową.



Która ładnie komponuje się z krajobrazem.


Powiem więcej: z Poleskim Obszarem Chronionego Krajobrazu.



Wola Uhruska, w której leży stacja Uhrusk również stawia na niezłą twórczość ludową.


Park przy Urzędzie Gminy usiany jest drewnianymi rzeźbami.



Szlachcic.


Dziewoja.


Starzy ludzie. Rzeźb jest więcej, bardzo ładnie wyglądają.


Dworzec centralny w Uhrusku.



Pora na wzgórza między Uhruskiem a Wolą Uhruską, z których rozciągają się "chronione krajobrazy". Nad horyzontem po lewej cementownia w Chełmie.


Pola uprawne i baloty słomy wśrod lasu, na którego skraju ambona myśliwska. Zwierzyna zauważalnie obecna, po okolicy krążyło stadko saren.



Z kolei nad okolicą zauważalnie krążył samolocik Straży Granicznej, patrolujący granicę.


Za wzgórzem na kawałku widocznego p.o. Uhrusk Przystanek zjawia się popołudniowy kurs do Włodawy szynobusem SA103-007.



Szynobus w nadbużańskim krajobrazie. Gdzieś w oddali płynie graniczny Bug, las na horyzoncie jest już za granicą Polski.


Jak poprzednio, tylko w innym miejscu.



W oczekiwaniu na szlaku na powrotny kurs z Włodawy.


Jest - niestety zaczynało już zmierzchać i aparat nie nadążył z doświetleniem.



A szkoda, ponieważ miejsce ładne. Może poprawi się kolejnym razem. Albo z pociągiem towarowym.


Za Uhruskiem Przystankiem, w drodze do Chełma.

powrót